Kiedy panuje się raczej leniwy wieczór warto rozglądnąć się za jakimś interesującym filmem. Większość z znanych tytułów już się raczej przewinęło ale oprócz najnowszych tytułów znajdą się i starsze rodzynki, mniej tylko docenione przez krytyków.
Nowości w kinie
Jeśli chodzi o premiery kinowe to nie mamy na co narzekać. Zarówno czerwiec jak i maj obfitował w całkiem udane tytuły. A przynajmniej jeden z nich zasługuje na uwagę.
Ocean`s 8
Ta przebojowa komedia kryminalna ma w sobie to coś. I o ile znalazło się kilka głosów niepochlebnych to i tak zasługuje na przynajmniej jeden wieczór w kinie. Coś dla tych co lubią trzymanie w napięciu z wątkiem kryminalnym oraz dużą dozę humoru. Trochę normalności wprowadzają zwłaszcza wątki z życia prywatnego bohaterek co dodatkowo tworzy konflikt moralny.
Stare szlagiery z łezką w oku
Gdy jednak nasze wieczorne plany nie wybiegają dalej niż do progu mieszkania to pozostaje już tylko poszukanie starych dobrych filmów, które oglądane po raz kolejny nie dadzą nam zasnąć.
Na poprawę humoru i nie tylko
Dla mnie numerem jeden, pełnym naprawdę humorystycznie pokręconych akcji jest już legenda kina „Nietykalni”. Jak ktoś tego nie oglądał to jest szczęściarzem, ma okazję zobaczyć po raz pierwszy ten niezrównany film. Za to dla tych co lubią szybkie samochody oraz wartką akcję polecam klasyk którego nie zapomina się, ale przy okazji chętnie wraca; „Szybcy i wściekli” będą trzymać w napięciu. Na koniec warto zaglądnąć co słychać u „Ojca chrzestnego”. Przy tych tytułach nikt nie zaśnie zbyt prędko.
Rodzynki jakich mało
Tak się składa, że część naprawę dobrych filmów pozostaje bez echa. Swoja drogą teraz większość budżetu pochłania marketing. Jednak niektórzy wolą wydać tą kwotę na dopracowanie obrazu.
Coś więcej
Dobry film to nie tylko komedia czy dramat. Na uwagę zasługują też dokumentalne. Znacie same nudne? Bo nie oglądaliście pewnie jeszcze „Inside Job”. To bardzo trudny film i warto go pooglądać na spokojnie w domu. Drugim typem jest film kostiumowy, który opowiada o historii także rozbijającej się o pieniądze to „Kincsem”, polski tytuł to „Miłość i hazard”. Poznamy utracjusza, który postawił wszystko na jedna kartę, albo raczej konia.
Samo oglądanie filmów nie tylko daje nam rozrywkę. Wiele z nich ma w sobie dużo z życia. Ogólnie najlepsze dzieła pisze właśnie ten reżyser, los. Jest bardzo dużo filmów wartych obejrzenia, które nie dostały ogromnej ilości gwiazdek. Często są to mocno kontrowersyjne bądź niewygodne obrazy. Co nie znaczy, że niewarte naszej uwagi.