„Szlachetne zdrowie ten tylko się dowie…” a nie to jednak nie o tym. Inwokację do stylu naszego życia musimy wymyśleć sobie sami. Ewentualnie jakąś dostępną dostosować do siebie.
Styl życia, styl bycia o co chodzi?
Z tym fantem bywa tak jak z czarnymi butami, można czasem się pomylić wkładając dwa różne. Co ciekawe, w domu zwykle zostaje druga taka para. Wracając do stylu, musimy go sobie wybrać sami. Jak?
Chaos i wyścig
Charakterystyczny dla wielkich korporacji nie tylko w pracy, ale też w szkole. Część społeczeństwa zrobi wszystko, aby tylko pływać na szczycie. Nawet poświęci swój czas, nerwy, zdrowie. Po co? Ktoś ich doceni? Przecież to korpo.
Impas
Po drugiej stronie lustra bytuje impas. Zazwyczaj jednak wegetuje, starając się przetrwać kolejny dzień. Uciekając w taką przestrzeń życia zazwyczaj poddajemy się biernie wszystkiemu. Czy to ze strachu, czy lenistwa. Nie ważne, istotne jest to, że nikt nie będzie działać z korzyścią dla nas.
Wieczny luzacki
I trafiło na takiego co niczym się nie przejmuje i robi swoje. Zazwyczaj nie biorąc sobie do serca konkretnych celów. Bierze od życia to co w zasięgu ręki i wykorzystuje na swoją korzyść. Ten typ raczej nie ma w sobie wiele empatii, ale jest ciekawy świata.
Wszystkiego po trochu
Do tego worka można powrzucać praktycznie wszystkich. I nie ma się co przejmować detalami. Jednak tu jest właśnie najciekawiej. Najbardziej nieprzewidywalne. Bywają tu osoby do bólu uporządkowane i okropni bałaganiarze. Taki misz masz.
Do boju
Co jednak te style mają wspólnego ze zdrowiem? Otóż wychodzi na to, że wiele. Będąc w totalnym impasie możemy wcale nie brać pod uwagę naszego samopoczucia, albo w drugą stronę nie robić nic i zwalać wszystko na chorobę.
Człowiek orkiestra
Każdy z nas ma wszystkiego po trochu w sobie. Dlatego wybierając swój własny styl nie starajmy się pozować, tylko w zgodzie z charakterem, przekonaniami i możliwościami kreować swoją postawę. Wtedy będziemy mieć pewność, że „będzie nam się chciało”. Tak poza tym łatwiej jest wtedy być asertywnym i prowadzić zdrowy styl życia nie narażając się na zblamowanie.
Sport
Tak samo ze sportem. Spędzając dużo czasu w pracy po pracy czy na nauce po szkole nie mamy już możliwości wyjścia ze znajomymi nawet na rolki. Co najwyżej scrollujemy grupę na Facebooku i lajkujemy kolejne zdjęcia paczki na wypasie. O ile do jakiejkolwiek należymy.
Wrzucając na luz
Zazwyczaj luz znaczy indywidualny i oryginał. Jednak nie warto przedobrzyć w tą stronę, bo może okazać się, że zostaniemy sami co najwyżej w zamkniętej grupce wzajemnej adoracji. Myślisz, że to wystarczy? Dla ograniczonych owszem, ale człowiek to zwierzę stadne i tego się trzymajmy, dla świętego spokoju.
To my decydujemy o tym jaki styl wybrać w swoim życiu. I nie należy się kierować kolejnym wspaniałym odkryciem, które zapisane w gwiazdach czeka na nasze ego. Czujemy się dobrze w chaosie? Powinniśmy to wykorzystać! Oczywiście zwracając uwagę na swoje samopoczucie i zdrowie. Jednak nie warto się zmuszać, bo nie tylko ucierpi na tym nasze ciało, ale też i dusza.
Gdzieś czytałem o wynikach badania, które udowadniało, że większość problemów ze zdrowiem wynika ze stresu. Warto się nad tym zastanowić 😉